niedziela, 20 marca 2016

Pierwszy dzień wiosny...

Wiosna rozpoczęła już sezon, krokusy zakwitły i cieszą oczy swoimi kolorami. Hiacynty wyszły z ziemi, zawiązały już pąki. Na wierzch z ziemi wyszły tulipany, sasanki, miodunki. Pojawiło się kilka samosiejek traw.
Sosny gęstokwiatowe umbraculifera mają wiele małych szyszek. Kwitną ciemierniki (co roku zafascynowana jestem ich pąkami w środku zimy:)








Porządki czas zacząć :)
W tym roku zima bezśnieżna, więc dużo wcześniej można rozpocząć prace ogrodnicze.
Przycięłam trawy, pięciorniki, tawuły, derenie i wierzby Hakuro. Zawsze od nich zaczynam, później systematycznie będę przycinać inne krzewy.
Uporządkowałam już część rabat, zaczęłam od tych nasłonecznionych, ponieważ tam najszybciej rozpoczyna się pozimowa wegetacja roślin. Wyrównałam brzegi rabat, dosypałam nową korę. Ogarnęłam skalniak, ponieważ biegające psy obsypały kamyki z wierzchołka, który świecił pustkami. 
po zimie:

tak jest teraz:




Pokażę jakie zmiany wprowadziłam w ogrodzie. Wszystko zaczęło się, gdy awaria oczyszczalni zmusiła mnie do zniszczenia trawnika w jednej części ogrodu, ponieważ konieczna była wymiana sączków do rozsączania wody.
Tak wygląda część ogrodu, w której miałam "przyjemność gościć" małą koparkę, która zdemolowała ten odcinek ogrodu.
(prawda, że strasznie !?! ).

tak wyglądało latem:

W międzyczasie gdy panowie psuli jedną część ogrodu, postanowiłam przeprowadzić tuning innego odcinka.
Tak wyglądał po zimie (zdjęcia z połowy lutego). Odcinek o tyle problematyczny, że znajduje się w zacienionym miejscu, trawa zawsze była tutaj w gorszej kondycji. Co roku wiosną musiałam dosypywać torf i siać trawę. To jak walka z wiatrakami, efekt końcowy i tak nigdy nie był zadowalający.




Zasypałam to miejsce kamykami. Teraz wejście z tej strony jest bardzo podobne do wejścia do ogrodu od strony domu.



Siłą rozpędu postanowiłam też kamyki wysypać przed domkiem ogrodowym i zrobić miejsce na huśtawkę ogrodową, która zwykle przeszkadza przy koszeniu (teraz nie będzie z nią problemu). Z trawnika wyjęłam kamienie.



Pozdrawiam serdecznie :)




niedziela, 17 stycznia 2016

Zimowy czas...

To czas kiedy przede wszystkim planuję różne zmiany w ogrodzie. Mam zamiar poszerzyć kilka rabat, poprzesadzać kilka roślin, niektóre nie są zadowolone ze swojego dotychczasowego miejsca. 
Jednak nie zajmuję się tylko tym. Amatorsko robię projekty ogrodów, nie tylko tych praktycznych. Może pokażę kilka :)






Lubię kamienie w ogrodzie, więc takie też pojawiły się.


Mamy piękną śnieżną zimę, więc grzechem byłoby nie zrobić zdjęć. Robiąc zdjęcia wieczorem, udało się uchwycić ogród w wydaniu nastrojowym:)








Pozdrawiam :)