niedziela, 21 grudnia 2014

W oczekiwaniu na Święta...

Wszyscy spędzamy ten czas bardzo pracowicie:)
Przygotowujemy potrawy, zdobimy domy.
Już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie nadejdą:)
Przygotowałam pyszne i kolorowe ciastka cieszące oczy, tutaj już w świątecznej oprawie :)


mleczne i kakaowe kulki 

cytrynowe rogaliki

orzechowe rogaliki

kruche ciasteczka

Dzisiaj upiekłam pyszny pasztet świąteczny:

Zrobiłam z pomocnikami ozdoby świąteczne. Niewiele potrzeba materiałów, za to znacznie więcej czasu oraz pomysłów i kreatywności:) 
Kolorowe kartki, wykorzystaliśmy trochę kolorowego papieru, trochę firanki, zwykłe napisy wydrukowane na kartce, guziki, klej.

Kolorowe bombki oraz choinkę i pingwinka. Wykorzystaliśmy wstążki, gałązki iglaków, mnóstwo szpilek, gotowe mieliśmy styropianowe kule, małą bombkę, pingwina zabawkę oraz podstawkę - koło wycięte z brzozy.


Gipsowa figurka choinki oraz obrazek stajenki. Potrzebne były tylko farby:)

Ozdobiliśmy też dom, komponując własne stroiki:) 








Jest taka noc, na którą człowiek czeka i za którą tęskni…

Jest taki wyjątkowy wieczór w roku, gdy wszyscy gromadzą się przy wspólnym stole…
Jest taki wieczór, kiedy gasną spory, znika nienawiść... 
Wieczór, gdy łamiemy opłatek, składamy życzenia... 
To noc wyjątkowa...

Wigilia Bożego Narodzenia


Życzę, by nadchodzące Święta były pełne rodzinnego ciepła i odpoczynku, napełniły wszystkich prawdziwą radością i pokojem. Niech będzie to chwila wytchnienia od codzienności, chwila refleksji i dobrej nowiny, która wyzwoli to, co najlepsze i doda sił w Nowym Roku.


Magicznych Świąt Bożego Narodzenia 

Dziękuję Wam za wszystkie wspaniałe życzenia:)

środa, 10 grudnia 2014

Grudniowy poranek...

Dzisiaj ogród zastałam w oszronionej szacie i prezentował się naprawdę pięknie:)
Oto kilka malowanych szronem zdjęć:)














poniedziałek, 1 grudnia 2014

Dokarmianie ptaków...

Coraz mroźniej więc nasze ptaki zaczynają szukać pożywienia w pobliżu siedlisk ludzi. W okresie wiosennym i letnim karmniki nie cieszyły się dużym powodzeniem, ale teraz to się zmieniło:)

Dokarmiajmy je, zawsze to miły widok gdy wesoło podskakują w karmniku, a ile radości mają dzieci. Zaś same ptaki mają pełne brzuszki i nie grozi im śmierć głodowa, ani zamarznięcie z powodu wychłodzenia.



Pamiętać należy o tym, że jeśli zdecydujemy się już na dokarmianie ptaków, to róbmy to regularnie. Ponieważ ptaki przyzwyczajają się do stałego miejsca pożywienie i dłuższe przerwy mogą być dla nich niebezpieczne. Podczas dużych mrozów przylatują do stałych, sprawdzonych miejsc z jedzeniem i może nie wystarczyć im sił na nowe poszukiwania.



Najlepiej karmić je pokarmami podobnymi do tych, które jedzą na co dzień. Mogą to być ziarna zbóż, ziarna słonecznika i dyni, płatki owsiane, grube kasze. Można kupić w sklepach już gotowe mieszanki nasion oraz kule tłuszczu z nasionami i orzechami specjalnie dla nich. 

Słonina będzie cieszyć przede wszystkim sikorki. Tylko wieszajmy ją wysoko, ponieważ psy mogą się częstować, albo koty, które mogą zjeść samą słoniną lub urządzić polowanie. Ptaki podczas biesiadowania w naszej ogrodowej stołówce mogą nie zauważyć intruza.
Słoninę i kule tłuszczu z ziarnami wieszajmy, ale tylko w mroźne dni. Gdy jest ciepło i słonecznie tłuszcz jełczeje i nie nadaje się już do jedzenia.




Można powiesić też czerwone jabłka, które będą pokarmem dla milusińskich, a nasze oczy cieszyć wśród bezlistnych gałęzi.

Wiele posadzonych roślin i ich owoce, mogą być źródłem pokarmu w zimie dla ptaków, np. berberys, cis, jałowiec, jarzębina, ognik, ligustr, winobluszcz, leszczyna.

Pozostaje jeszcze tylko znaleźć odpowiedni karmnik i znaleźć dla niego odpowiednie miejsce. Karmniki można kupić, wybór jest naprawdę duży. Najlepiej gdyby były naturalne, nie malowane farbą ani lakierem.
Można też wykonać samemu, np. z siatki, butelki, doniczki, zwykłej niewysokiej misy. Pomysłów jest naprawdę dużo.
Umieszczajmy je w miejscach trudno dostępnych dla kotów, kun, jastrzębi i innych drapieżników.




Nie zapominajmy też o ptakach w parkach, w stawach i jeziorach. Myślę tutaj o kaczkach i łabędziach.

Udało mi się uchwycić sójkę:)





sobota, 18 października 2014

Październikowa jesień...

Poranki i wieczory zamglone. Dużo rosy na liściach. Liście pięknie wybarwione zaczynają opadać w coraz większych ilościach. Co dzień jest ich coraz więcej. Nawiązałam w związku z tym bliższą znajomość z grabiami:)
Mój jesienny ogród:








   




Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)