Muszę przyznać, że to miła odmiana:)
Jesień już próbuje rozgościć się w pełni...
Królują wrzosy, hortensje i uwielbiane przeze mnie trawy:)
Pięknie wybarwiony berberys Admiration oraz żurawki Caramel oraz krzewuszka cudowna Monet o pstrych liściach.
Pelargonie wciąż cieszą pięknymi kwiatami, fuksje oszalały:)
To mały pieris, który od samego początku chorował. Walczyłam o jego przetrwanie dwa lata i w końcu udało się. Zaczął rosnąć i zagęścił się, mam nadzieję, że wiosną będzie zachwycał czerwonymi przyrostami.
Babie lato!? Ten jegomość utkał sieć na jodle :)