Byłam popatrzeć co dzieje się w ogrodzie, zimno dziś u mnie było, tylko 5 stopni na termometrze. Wiosna nadchodzi bardzo małymi kroczkami...
Ciemierniki przepięknie kwitną:)
Nieśmiało wychylają swe łebki z ziemi krokusy oraz rozchodniki...
Za to w domu trochę się dzieje, hiacynty kwitną i przepięknie pachną:) Żonkile uśmiechają się słonecznie, skrzydłowiat też zakwitł:) Dracena pokazuje swoje pstre liście...
Witam Cię w moim ogrodzie. Cieszę się że do mnie wstąpiłaś. Twoje zdjęcia są piękne i wnoszą tyle radości i nadziei. Coś mi się wydaje że jesteś taką z natury. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Stasiu za miłe słowa:)) masz piękny ogród:) pozdrawiam serdecznie
UsuńAle piękne żonkile, zatęskniłam do ich widoku w ogrodzie :) U mnie też zimno się zrobiło, w ogrodzie niewiele się dzieje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jest zimno, patrząc na prognozy pogody na najbliższe dwa tygodnie niewiele się zmieni...pozdrawiam
UsuńTeż co nieco oprócz krokusów wychodzi z ziemi i jeżeli nic niespodziewanego się nie wydarzy, to będzie kolorowo jak wszystko zakwitnie - jeszcze troszkę cierpliwości:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj, przez te niskie temperatury mam wrażenie że wszystko się zatrzymało...czekam na cieplejsze dni:) pozdrawiam
Usuń